9/01/2014

White T-shirt

Witam Was moi kochani w ten piękny dzień, czyli 1 września. Jak tam w szkole? Zapewne jesteście wypoczęci i gotowi do działania, mobilizacji i ciężkiej nauki przez kolejne 8 miesięcy, prawda?!
No ale wracając. Po równo 2 miesiącach odzyskałam mojego laptopa. Tak był w naprawie 2 miesiące. Dlatego też, było tak mało sesji, postów i tym podobnych. Ale obiecuję, teraz w miarę wolnego czasu i moich możliwości będę tutaj zaglądać.

Kilka godzin temu zadałam pytanie na asku "Jaki post na dziś". No i natychmiast pojawiły się propozycje, aby 'otwarła dla was szafę' czyli pokazała w czym najbardziej lubię chodzić, więc postanowiłam pokazać Wam cząstkę mnie, czyli moje białe koszulki.
Tak może to i głowie, dziwne, ale mam swoją ukochaną kolekcję białych koszulek z czarnymi nadrukiem/napisem. Nie wyobrażam sobie życia bez nich.

Oczywiście to nie wszystkie miale t-shirty jakie mam, ale stwierdziłam, że tych zwykłych białych koszulek nie będę dodawać bo musiałabym ich tu dodać chyba z 8 a i tak wszystkie są bardzo podobne.

No ale może na początku o moim 'stylu'. Od najmłodszych lat słyszę od mamy, iż ' nie potrafię się ubrać' więc tak też sądzę. Wiadomo, każdemu podoba się co innego. Jedni lubią błyszczeć, jedni szokować a jedni po prostu lubią wegetować w swoich ulubionych rzeczach, niekoniecznie wychylając się poza szereg. Tak też swój styl określiłabym dość minimalistycznym stylem. Bez szaleństw kolorami itd. bardziej w stronę grunge niż 'fashion'. Chociaż, tak w lato lubię ubrać coś innego, świeżego, coś nie podobnego do mnie, ale o tym później.
Wracając do moich koszulek, przeważnie kupuje je w Pull&Bear. Jestem zakochana w tym sklepie już od ładnych paru lat. Właściwie gdy wybieram się na zakupy, mój cel jest łatwy, P&B, Stradivarius, Bershka, H&M. i na tym się kończy.
Dlaczego białe? Pasuje do wszystkiego, nie przejmuje się dobieraniem kolorystycznie seterków które również lubię. Dlaczego luźne? Nie muszę martwić się gdy sobie pojem, no i w takim luźnym mi najwygodniej a o to w tym wszystkim chodzi, żeby ubrać to co się lubi i dobrze się w tym czuć!
Lubię również szare i ciemnoszare tshirty, zwłaszcza te z zespołów. Co z tego że są z męskiego działu. Zawsze twierdziłam, że dla mężczyzn robią lepsze koszulki i koniec kropka.
Co do spodni, mam ich może z 8/9? ale tak na serio chodzę tylko w czterech. Boyfriendy, ciemnoszare rurki, i czarne rurki 2x. Dlaczego? Bo pasują do białych koszulek. Proste! Nienawidzę wręcz jaskrawych żółtych, pomarańczowych, różowych rurek, w dodatku biodrówek, którą jak dla mnie są okropnie niewygodne...
Co by tu jeszcze... A no tak coś na górę, czyli jak już pisałam, sweterki są na #1 miejscu, a tuż za nimi moja ramoneska, która jest moim najlepszym zakupem. Mam ją już 3 sezon i naprawdę świetnie się spisuje.
Tak jak widać, czasem mam pewne odchyły od normy i postanawiam kupić coś kolorowego. Tak jak ten kwiecisty kombinezon (który akurat tutaj przerobiłam jako szorty z wysokim stanem) i te morskie luźne spodenki. Z daleka wyglądają jak spódnica i są bardzo wygodne. Co z tego że mnie poszerzają skoro czuję się z tym dobrze :)
Moje typowe obuwie to oczywiście czarne Conversy. Chodzę w nisz wszędzie, Zakładam je do wszystkiego no i niestety widać tego efekty ponieważ są już nieźle schodzone. Ostatnio kupiłam czarne botki, idealne na jesienne dni.<No jedynie że pada deszcz wtedy znowu trampki> Jestem w nich zakochana. Pomimo moich problemów z obcasami, które spowodowane są płaskostopiem, w tych butach mogę przechodzić cały dzień. Co prawda nie jest to szpilka 15stka, a gruby słupek, mimo to sprawują się ŚWIETNIE. No i pasują do moich szarych rurek, białej koszulki i czarnej ramoneski.

No i to by było chyba na tyle jeśli chodzi o mój typowy 'strój' do wyjścia wszędzie.
Jestem otwarta na propozycje postów, które najlepiej składać na aska: www.ask.fm/martynaczarnynga

ZAPRASZAM NA INSTAGRAM! www.instagram.com/martynaczarnynoga


A oto mój najbardziej typowy z typowych 'ootd'.




Boyfriendy+ koszula = <3



A to właśnie te moje małe szaleństwa.
PS przepraszam za pomięte spodenki :/

 Czarne koszulki moich ulubionych zespołów.<3

No i nieodzowna część mojej garderoby. <3


I ulubiona bransoletka którą dostałam od: www.facebook.com/hangerhave




23 komentarze:

  1. A jak dla mnie potrafisz się ubrać. Plus może tak troszkę chamska uwaga, ale sama usłyszałam od innej osoby i stosuje, mianowicie pod białą rzecz lepiej zakładać stanik cielisty, jak najbardziej zbliżony do koloru skóry, bo po prostu go wtedy nie widać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spokojnie, tutaj widac stanik bo naciagam koszulki a i tak przewazniem mam bialy top po nie wiec nie widać :) ale dziękuję

      Usuń
    2. Skoro lubisz tak bardzo białe koszulki wolałam puścić w świat tak cenną radę i się ciesze, że nie potraktowałaś tego jako czepianie się. Btw świetnie masz te boyfrendy, sama czaje się na zakup takiego modelu spodni

      Usuń
  2. Skąd koszulka ta z misiem "day dreamer"?

    OdpowiedzUsuń
  3. co to za guminioki z obcasem?;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Joy Division- to tak na serio,czy tylko grafika koszulki się podobała?

    marek

    OdpowiedzUsuń
  5. koszulka Artcic Monkeys się znudziła? ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. "Boyfriendy+ koszula = <3" najlepszy zestaw, dzięki za foto bransoletki :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Zakochałam się w twoich butach :O mogę wiedzieć gdzie takie dostanę?

    OdpowiedzUsuń
  8. ską buty z outfitu z koszulą?

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne boyfriendy, gdzie kupiłaś i powiedz czy dawno, szukam takich od 264846556 miesięcy:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny post! <3
    Więcej takich, proszę.
    Outfit z koszulą itd. cudowny! *.*
    Również spodobał mi się outfit z bordowym sweterkiem i białe koszulki są naprawdę fajne, również je uwielbiam.
    Pozdrawiam.

    http://queenofcamera.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. zakochalam sie w zestawie z koszula <3
    http://eveline-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń