Hejo. Dawno mnie tu nie było, ale mimo to nie będę się zbytnio rozpisywać.
Często jest tak, że zaczynamy ciężko ćwiczyć i nie widzimy efektów. Bzdury. Efekty zawsze są, tylko ich nie zauważamy. Więc ja postanowiłam to udokumentować, aby mieć jasny wgląd na sytuacje z moim ciałem.
A oto efekty, po 3 tygodniach ćwiczeń i 'uważania' na to co jem. W poniższym linku znajdziecie info na temat tego co jem i co ćwiczę.
No i to tyle chyba. Na dole zdjęcie z 11.04.2014r. i 02.05.2014r.
Pozdrawiam!
Co jem, co ćwiczę i jak? Więcej informacji tutaj:
PYTANIA? ZAPRASZAM NA MÓJ ASKA: www.ask.fm/MartynaCzarnynoga
Do śledzenia moich zmagań zapraszam również na instagram:
![](https://4.bp.blogspot.com/-Fnn9HiVJfIs/WZXiZhg8mkI/AAAAAAAADVE/q7vxeg48rpUH0YR5CD3qWjD4n_5ngnljwCLcBGAs/s1600/martyna.png)
Ale mi dałaś motywacje do moich ćwiczeń. :D
OdpowiedzUsuńOd dziś ćwiczę codziennie, a nie co dwa trzy dni
Dziękuje i trzymam za Ciebie kciuki, byś dała rade
Pozdrawiam Viki :)
O to sie cieszę, życzę powodzenia i dziękuję. :*
UsuńŚwietny post :>
OdpowiedzUsuńhttp://queenofcamera.blogspot.com/
klata jak u pirata! :D wiem głupie skojarzenie ale mam głupawkę. Wybacz, że za to obrywasz ;p
OdpowiedzUsuńgratuluje wytrwałości - ja po 3tygodniach zrobiłam sobie 2dniową przerwę po czym przestałam ćwiczyć
gratuluje!
OdpowiedzUsuńJeju, ja się zbieram, żeby zacząć ćwiczyć i jakoś słabo mi idzie:( A do balu miałam schudnąć!:P
OdpowiedzUsuńhttp://aaha-aahaa.blogspot.com/
Zazdroszczę Ci takiej silnej woli. Życzę powodzenia dalej! ;)
OdpowiedzUsuńMartyna! :*
OdpowiedzUsuń