4/18/2013
Random'owo o zdjęciach.
Godzina 22,04-zaczynam pisać posta. Co tam nauka na niemiecki czy polski muszę tutaj coś wyskrobać. No to może przedstawię Wam moją ostatnią sesję z Zuzanną. To było totalny spontan którego szczegóły ustaliłyśmy na lekcji języka polskiego. Dobrze, że pani tego nie widziała :P Stylizacja była dość prosta, otworzyłam moją szafę, wyciągnęłam kilka czarnych ubrań i tyle :D Kiczowate bolerko pochodzi zaś z lat 90' które wygrzebałam z dna szafy mojej mamy, ale nadało się do tej sesji. Droga na miejsce była jeszcze gorsza. Gdy wiozłam Zuzę rowerem na 'bagażniku' zaczęło padać. Zwątpiłyśmy i chciałyśmy zawrócić, ale jednak pojechałyśmy dalej. Na miejscu musiałyśmy przebyć jakieś 50 metrów z drogi do punktu gdzie stał "płot" po jednej stronie była woda więc Mat uznała, że pójdziemy przez pole naokoło. Jednakże gdy weszłyśmy na ziemię okazało się że jest to niestabilny grunt i że bagno zaczyna powoli nas 'wsysać' ale nieustannie dążyłyśmy do celu. Nasze buty, nogi i ręce nie wyszły na tym korzystnie co można zobaczyć na zdjęciu poniżej. Ale sie udało.
Stworzyłam tym razem coś nowego. <tam mi się przynajmniej zdaje> i jestem z tego dumna. Jednakże postanowiłam wprowadzić nieco 'świeżości' do mojego portfolio i nawiązać współpracę z nowymi modelkami. Więc najbliższą sesję możecie spodziewać się nowej twarzy :) Mam nadzieję, że się Wam podoba. Na całość odsyłam do Facebooka.
PS. Dziękuję za 11k na Facebooku. ♥
PS. Dziękuję za 11k na Facebooku. ♥
